Info

avatar Pochodzę z wioski warszawa wawer. Śmigam przeważnie w nocy z ziomkami z NOCNEGO ROWERU, umawiamy się na grono.net. Mam przejechane 21847.51 i 3161 zanim się tu zapisałem w tym 3446.50 (15.78%) w terenie. Jeżdżę średnio 21.29 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy perp.bikestats.pl

Ziomy

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy baton rowerowy baton rowerowy
90.00 km 60.00 km teren
09:15 h   9.73 km/h
V Max: 57.00 km/h

BikeOrient
Sobota, 28 sierpnia 2010 · dodano: 30.08.2010 | Komentarze 0

Start w deszczu.

Na początek punkt 11, czyli zjazd od startu i podjazd/prowadzenie po szlaku. Dużo błota, ale w większości przejezdne. Zjazd do punktu i powrót tą samą drogą, podjazd szutrem zjazd błotnymi wertepami. Następnie 14, tu ładnie i bez problemu. W międzyczasie przestało padać i wyszło na chwilę słońce. Kolejna była 5. Tu trochę najazdu i prowadzenie roweru pod górkę. 32 minuty podejścia niecałych 2 km. Dalej punkt 7 i niewiele lepiej. Ścieżka dojazdowa do szlaku byłą fatalna, wiec podeszliśmy na grań po lesie, dotarcie do szlaku kolejne 35 minut (2km). Po szlaku lepiej, ale wciąż wolno i punkt osiągnęliśmy po kolejnych 30 minutach(4 km). W międzyczasie zaczęło padać , a jak trafiliśmy na punkt lać :/ Dalej zjazd z góry, początek znośny, a potem bagna. W efekcie 30 minut zjazdu 3.5 km odcinka :/

20 minut regeneracji sił w bacówce i jedziem dalej.
Punkt 10 szlakiem, potem drogą i trochę na czuja i trafiliśmy. Kolejna była 6.... po płaskim, ale masa wertepów, przejazdów przez strumienie i chyba znów padało.
13,15,12,8 uznaliśmy że nie damy rady. Kierunek na Odcinek Specjalny. Dojazd męczący, ale powyżej średniej ;D
Następnie 10 minut podejścia po polu pomiędzy krowami :D i 40 minut szukania pierwszego punktu, bo nie przyjrzeliśmy się wystarczająco dokładnie mapie. Punkt znaleźliśmy po konsultacjach z innymi zawodnikami, powiedzieli nam gdzie są następne. I znów padało i miałem dość, ale Łukasz zaznaczył, że od kolejnych punktów będzie lepiej wracać. Więc 'pełni' zapału ruszyliśmy dalej. Przejechaliśmy skręt o 700m i straciliśmy na jego szukanie w sumie 15 minut. jak skręt się znalazł dalej OS poszedł szybko. Dalej zjazd na 9 i na metę. Gdzieś tu jeszcze padało po raz któryś tam z kolei.
GPS podaje 6:44 jazdy i 2:31 postoju, ale za postój liczy prędkość poniżej 5 km/h a tego było sporo w ramach podejść ;D
Najgorsze punkty 5,7 wzięliśmy na sam początek te 2 punkty zajęły nam 2:30, ten czas wystarczył by na zdobycie 3-4 innych punktów. Czas od startu do mety 9:15, więc była by jeszcze szansa na kolejny, ale te 2 należało ominąć.
Zajęliśmy miejsce 2. z 10 punktami. Zwycięzca miał 13. I ominął te 2 fatalne punkty.

Podsumowanie. wygrałem kolejną butelkę chlorofilu w płynie, poprzedniej zostało mi jeszcze 1/3 ;) Rower brudny , łańcuch podrdzewiały, kaseta podobnie, okładziny dość mocno starte, rower nadaje się do generalnego przeglądu.

Było warto ;)




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa edenz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]