perp

Piaseczno

Niedziela, 6 lutego 2011 · dodano: 06.02.2011 | Komentarze 0

Znów przyszła chwilowa wiosna wiec trzeba było wykorzystać pogodę.
W planie był wypad Konstancin-Piaseczno z wyszukaniem nowej trasy.
Trochę wiało ale pogoda bardzo ładna. W Konstancinie odbiłem na wypatrzoną trasę, jechało się nieźle, do momentu jak pomyliła mi się liczba rond i olałem znak na Piaseczno (bo wiem lepiej jak jechać). Po kilku km okazało się ze nie wiedziałem lepiej. Doszło przebijanie się przez lat i jakieś kałuże, ostatecznie nadłożyłem z 5 km po wertepach. Ale z tego złego sprawdzałem gps przez telefon i zauważyłem sms od Maćka. Spotkaliśmy się na Puławskiej w okolicy dolinki. Znaleźliśmy myjnie samochodową i Bam umył sobie rower. Potem kawałek razem do Sobieskiego. Tam się rozłączyliśmy bo zaczynało się robić zimno, późno, a zmęczenie zaczęło też narastać. Ostatecznie wycieczka dłuższa niż planowana, a jej czas znacznie dłuższy.