Info

avatar Pochodzę z wioski warszawa wawer. Śmigam przeważnie w nocy z ziomkami z NOCNEGO ROWERU, umawiamy się na grono.net. Mam przejechane 21847.51 i 3161 zanim się tu zapisałem w tym 3446.50 (15.78%) w terenie. Jeżdżę średnio 21.29 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy perp.bikestats.pl

Ziomy

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy baton rowerowy baton rowerowy
40.00 km 30.00 km teren
02:10 h   18.46 km/h
V Max: 0.00 km/h
Rower:
Kategoria A8

MPK szlak niebieski
do lasu
Niedziela, 28 października 2007 · dodano: 28.10.2007 | Komentarze 0

MPK szlak niebieski
do lasu wjechałem w aninie i dalej szlakiem niebieskim i długo długo normalnie, aż do miejsca gdzie szlak sie urywa i pojawia sie jakiś szlaki pieszy. Tym razem skręciłem w prawo i jechałem wzdłuż płotu blokującego szlak .. następnie ubitą drogą z 20 metrów na lewo od szlaku, potem spowrotem na szlak i tak do miejsca gdzie sszlak skręcał w prawo. Tam było dużo piachu więc skręciłem 30 metrów za skrętem i zaraz w lewo ale to już nei był szlak rowerowy tylko zwykły neibieski. po kilku km pojawiły się wielkie połacie piachu który próbowałem ominąć i jakimś sposobem trafiłem na jeziorko, tam skręciłęm w prawo (północny zachód) i byłem przekonany że to zachód. Zaraz dalej asfalt z autobusami tam w prawo i po pół km znalazłem szlak niebieski rowerowy, (googla says uluca 'przełęczy') zaraz dalej cmentarz a ja dalej prosto (i gdzieś to zgubięłm szlak rowerowy) (fotki googla są troceh stare bo w kilku miejscach przecinałęm nowy asfalt)

ogólnie w tym momencie bylem przekonany że jadę na zachód ... a to była północ ;)
i jak pociąłem trochę dalej prosto to wylądowałem na lewo od jeziorka Torfy (nie widziałem go) zaraz potem skręciłem w lewo i znalazłem szlak niebieski szlak idący równolegle do mnei .. zawróciłem na niego (przekonany ze skręcam na południe, a on szedł kawałkeim na zachód) :)
zadowolony ze zaraz będę w falenicy jechałem nagle zauważyłęm jakąś szkółkę leśną na prawo, trochę mnie to zbiło z tropu bo coś podobnego mijałem wcześniej, ale droga wydawało mi się była mniej równa niż wtedy wiec się nei skapnąłem ze wracam, po jakimś czasie w miarę ciężki podjazd i zaraz zjazd z białym samochodem zaparkowanym po lewej, tu nabrałem podejrzeń bo widziałem wcześniej taki samochód zaraz przed podjazdem, zaraz dalej zabudowania i już byęłm pewien ze jakimś cudem zawróciłem i jadę spowrotem do Anina.
Wtedy nei miałem jeszcze pojecia jak to się stało.


a ogólnei jak na 2 tygodnie odpoczynku całkiem nieźle mi się jechało, tylko na samym początku lasu maiłem niezłą zadyszkę ale potem już było spoko



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa losie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]